biggus_dickus // odwiedzony 486142 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1835 sztuk)
13:59 / 11.02.2004
link
komentarz (5)
Wlasnie zapodalem sobie stary, ale jary kawalek "Always look on the bright side of life", kiedy do pokoju przyszedl moj kochany kotek, pomiauczal, po czym wskoczyl na szafke i z kocim usmiechem na twarzy odlal sie na papier do pakowania. Fakt faktem powiedzialem "kurwa", ale podspiewujac sobie refren z usmiechem na twarzy po nim posprzatalem, a co zanieczyszczone, zostalo juz wyzucone :,0) W pokoju pozostal tylko zajebiscie nieprzyjemny zapach, ale co tam... w koncu "life's piece of shit" hehehe.