09:08 / 12.02.2004 link komentarz (2) | Niech w końcu skończy się ten tydzień, błagam... No i teraz jeszcze w Zet'ce Annie Lenox w smutaśniej piosence. Nieeeeee, ludzie dajcie mi jakiegoś spida, bo chyba za niedługo wyląduję w psychiatryku.
Mój dzisiejszy dzień, wyglądać będzie tak:
1. Wstaję o 5:10
2. Pierwszy autobus o 5:50
3. Drugi autobus o 6:40, w pracy jestem o 8:00
4. Pracuję do 17:00
5. Z miejsca pracy wyjeżdżam o 18:13
6. Jestem w R.... o 19:30, autobus do miejsca zamieszkania mam o 20:07, w domu o 20:40
7. I jeszcze ten pieprzony remont...
8 Spać idę o 24:00, wstaję o 5:10 itd...
Ile człowiek może wytrzymać? Padam z sił, ze zmęczenia. Napisałem już to dzisiaj w pewnym nlogu i raz powtórzę na swoim... "Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam..."
O przepraszam, jeszcze dodatek:
3,5... Użeranie się z klientami... :D
Miłego dnia |