15:53 / 20.02.2004 link komentarz (1) | N: czesi absolutnie nie rozumieja polskiego. jest to o tyle dziwne, ze my rozumiemy przynajmniej polowe z tego co oni mowia.
moze gadamy za szybko? a moze sa mniej kumaci ;)
ja, jak to ja, zdazylam sie juz przeziebic, wchodze do apteki i probuje wytlumaczyc ze boli mnie gardlo i potrzebuje plyn do plukania gardla. Probuje po polsku. Nic. Po angielsku. Nic. Na migi. Nic. Mowie : dentosept? i slysze: aaa dentosepta neni, ale je stopangin. Poprosze…
No I jak tu z nimi gadac?
.
.
.
. |