00:41 / 21.02.2004 link komentarz (1) | miałam ochote na długi spacer...
nie poszłam
przyszłam do domu i długo spałam...
czemu on jest taki wredny?
pocieszam sie tym, ze nie wie co traci...
ciekawe jak bardzo pewien pan mnie obsmarował..., ale ten, na którym mi zależy, jesli jest czegokolwiek wart, nie bedzie słuchał, a przynajmniej nigdy sie o tym nie dowiem...
ciężkie dni...
...w poniedziałek me być albo nie być na uczelni... |