08:03 / 21.02.2004 link komentarz (1) | Wróciłem z meczu, który był mało zacięty i przez to czołowi zawodnicy grali krócej niż zwykle. 4-ta kwarta to już wypociny rezerw ;,0) Piona dla Jaca, który jest konkretnym gospodarzem i nawet śniadanie zaserwował ;,0) Potem szybka partyjka do 10-ciu na 10 stopniowym mrozie i powrót. Teraz trzeba coś odespać koniecznie. |