rozpizd // odwiedzony 14568 razy // [nlog/last day/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (76 sztuk)
02:07 / 25.02.2004
link
komentarz (1)
Babcia po raz kolejny chciała pomóc mi w uniknięciu piekła i zapowiedziała, że w niedzielę pojedziemy na jakąś zapadła wioche, by na dróg rozstaju, pośród drzew delikatnym wiatrem lechanych, szumy z rozkoszy wydających, kapliczkę nieznanego mi bliżej świętego kwieciem pachnącym umaić... Nie rozgryzłam jeszcze tego, skąd owo kwiecie wynajdziemy, ale nie pojadę i tak, bom leniwa i antykapliczkowo nastrojona, więc to nie mój problem.