biggus_dickus // odwiedzony 485907 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1835 sztuk)
23:05 / 26.02.2004
link
komentarz (2)
Czwartek. Pobudka o 7, wycieczka na pol dnia, ponad 200 km na liczniku i 20 - 30 zl zarobku na tym calym interesie... jak ja kocham te robote. Zmeczony, prawie dogorewajacy, ale przynajmniej porobilo sie sporo zdjec i zwiedzilo wiele fascynujacych terenow :P Podczas dzisiejszych przygod napotkalismy m.in. listonosza wygladajacego jak buchajowate zulisko oraz psa z mocno przecpanym wzrokiem. Podczas podrozy na lisciu i chmurze wynalazlem rowniez w naszym dylizansie porzucony damski sweter, wydzielajacy bardzo intensywny zapach perfum. Z innych artefaktow natomiast gdzies w okolicach Twardogóry znalezlismy kalosza na drzewie. Zapewne zostal on tam pozostawiony przez swoisty element spoleczny, ktorego niestety nie udalo mi sie uwiecznic na zdjeciu. W przyszlym tygodniu mozliwa kolejna podroz. Dzisiaj bylo jeszcze chlodno, ale juz mozna bylo hasac chyzym krokiem bez kurtki, wiec za tydzien moze bedzie jeszcze wyzsza temperatura i w ogole bede biegal po domach w spodenkach i bez koszuli, albo w krotkim rekawku i bez spodni - czy jakos tak :P Oczywiscie konieczna bedzie kolejna sesja zdjeciowa :,0) No ale dosc o przygodach, podczas ktorych mozna bylo zakupic paluszki z rozerwanej paczki, a nastepnie wsadzone do worka, bo wlasciciel chyba podbiera troche z kazdej paczki, zeby z kilku utworzyc kolejna na sprzedaz i miec nielegalny, aczkolwiek niewielki zysk, w sklepie spozywczym w miejscowosci Masłowiec. Robi sie pozno, jutro pobudka najpozniej o 11 i wyjazd do 71 najlepiej nie pozniej niz o 13. Tak tylko na 10 min pojechac do biura, to tak glupio... moze jakies propozycje na jutrzejszy dzien?