wszystkie
ostatnie
20
ostatni
miesiąc |
2004.03.06 00:10:11 | link | komentarz (0) |
Pacjenci szpitali dla nerwowych inaczej przynoszą swoim lekarzom naręcza bzu zerwane pod szpitalem. Wpadła dzisiaj do gabinetu Adama taka szczerbata pani Małgosia, bez pukania, z okrzykiem: "Panie doktorze, bezy dla pana doktora!" Podzieliła bukiet, który przytulała- na dwie części i jedną z nich wepchnęła prawie w jego ramiona.
Jakoś ciepło się zrobiło...
Z drugą częścią "bezowego" bukietu wybiegła na korytarz, zawstydzona chyba. Nie spodziewała się zastać w gabinecie kobiety odzianej po cywilu- ani pacjentki, ani pani doktor.
Dla kogo były pozostałe "bezy"?
| |
|
DESIGN:TORRES
|