wszystkie
ostatnie
20
ostatni
miesiąc |
2004.03.06 01:11:44 | link | komentarz (1) |
Zadzwoniła Ulka zza wielkiej wody. Przyjaciółka z dzieciństwa sto lat nie widziana. Smutno mi. Zawsze ją podziwiałam. Imponowała mi; wiedziała czego chce dziewczyna. Zawsze zmierzała prosto do celu. Mądra, ciekawa świata, poukładana, cholernie ambitna, świetna z matmy, fizyki i chemii, z którymi ja się tak męczyłam. Kilkanaście lat temu postanowiła szukać szczęścia w ameryckich stanach. Wydawało się, że znalazła. Ja tam byłam pewna, że komu jak komu, ale Ulce musi się udać. Wszystko było przecież na najlepszej drodze. I długo było. I przestało być. Pokićkało, poplątało, zagmatwało. Gadałyśmy dziewięćdziesiąt minut i ani jednego uśmiechu. | |
|
DESIGN:TORRES
|