11:45 / 12.03.2004 link komentarz (1) | Jesli chodzi o film to chyba podobnie to sobie wyobrazalam wiec bez jakichs szczegolnych przezyc. Tylko trafila sie nam widownia z przewaga kwiatu mlodziezy i co chwile slychac bylo komentarze w stylu "ale skurwiele" czy "wspolczuje mu!".
Poznalam fajnego chlopaka. Ale ja lubie z nim rozmawiac, lubie z nim byc i to wszystko. On chce czegos wiecej. Typowy scenariusz. Szkoda..
Jeszcze troche i znowu beda pool parties :D
I bedzie kwiecien
I wroci On i chociaz nie wiem tak naparwde jak to bedzie to czekam
I swieci slonce
I jestem prawie szczesliwa |