17:32 / 12.03.2004 link komentarz (0) | pamietacie mojego 'nienormalnego' bylego szefa z urzedu, ktory za cel obral sobie utrudnianie mojego zycia oraz maniakalne znecanie sie psychiczne nade mna? Otoz ta autentyczna historia w roli glownej ze mna doczekala sie swojego konca w postaci opisania tegoz przypadku w pracy licencjackiej /imie i nazwisko zostaje utajnione;,0)/ hmm ciekawe czy wezma mnie na potwierdzenie autentycznosci tejze pracy...smieszne...jedyne czego zaluje to, ze wczesniej nie zostala zlegalizowana ustawa o mobbingu i ze nikt jeszcze sobie nie zdawal z tego sytuacji, ze to tak bedzie sie nazywac oraz, ze bedzie mozna zostac ukaranym za to przestepstwo, a szkoda wpadloby mi jeszcze jakies male odszkodownie za straty moralne, a moze ustawa ta dziala wstecz? |