22:10 / 14.03.2004 link komentarz (2) | niom i jednak nie była to niedziella w domq...;p i moje kochanie do mnie nie przybyło... niom ale za to ja przybyłem do niej...;p i przywitała mnie w samym tylko shlafroczku mmmmmmm;* i spędziliśmy bardzo upojną godzinkę razem;* i wysheptałem do ushka jak bardzo kocham;* a i ja sam usłyshałem słowa, które sprawiły że jestem bardzo happy;* ah niom i jeshcze sobie słuchałem co mówi do mnie kasi brzushek...;p hihi a burczał coś i burczał...;p
niom ale niestety w międzyczasie ktoś albo coś, żeby nie było że oskarżam (choć nadal podejrzewam...,0) przebił mi koło w moim blue arrow... no grrr! myślałem że mnie rozniesie jak to zobaczyłem... na shczęście miałem zapas i zmieniłem koło (heh pierwshy raz notabene...,0) i jakoś tam dojechałem do siebie...
ale rozmowa i dalshy rozwój sprawy i tak mnie bardzo zaskoczył...
niom a dzionek zakończyliśmy jeshcze z kotkiem spacerkiem małym...;p niom i spacerkował tesh z nami jeshcze jakiś dziwny mały piesek;p buahaha...;p
a teraz hmm właściwie mógłbym iść spać, niom ale niestety za bardzo siem bojem jutra i jakoś jeshcze posiedzem sobie...
...zniesmaCZony ździebełko... |