14:04 / 17.03.2004 link komentarz (3) | so... i will not be death man walking;p bo hihi udało mi siem zamknąć sprawę dzięki której miałem potworne schizy;p niom mushem pochwalić kolegów anglików, którzy jednak wywiązali siem ze swoich powinności;p oj chyba trzeba będzie wypić z nimi jakieś piffko w tej brytfanii...;p heh ash mi lepsiej normalnie...;p
eh i teraz martwi mnie tylko mój kotek...;( niom buu ja nie mogem patrzeć jak ona siem tak męczy, all day na wysokich obrotach, zero odpoczynku, strach, stres, zmęczenie...;( eh ja nie wiem co mam z tym zrobić, abuuu...;(((
...case closed...! |