11:30 / 22.03.2004 link komentarz (2) | Do szkoły miałem na 8 zjawiłem sie 8.50...;,0) zajęcia miałem do 11.45 poszedłem 10.40...;P
Tak sie zaczyna tydzień tylko co z tego wyjdzie ;,0),0),0),0)
Mam ten fart , że co rano słońce wstaje na przewciwko mojego okna... wysówa się z za bloku na przeciw i wpada mi do pokoju ;]]] i tak od 7 z kawałkami do 10.30 gdzie ;]]] fajna fazka ;] Tego mi właśnie brakowało...;,0)
...największym przekrętem Diabła,...
...było przekonanie całego świata, że nie istnieje...
...i ot tak...
...zniknął... |