12:35 / 04.04.2004 link komentarz (2) | MARZYCIELKA
Teraz mój wzrok blady i zaćmiony.. Cały czas oddalony, zamglony. Me marzenia mnie pochłonęły. Teraz tylko marzę o szczęściu.. Za długo go wypatruję, już wybuchłam, dużo powiedziałam. Za dużo? Mój wzrok naprawdę inny, wyjątkowy, niechciany… Tęsknię do snu niewinnego, dziecięcego. Tęsknię do dotyku prawdziwego, a nie mgłą osnutego.
Przepraszam: za kłopot, za strudzenie, za cierpienie, za nasze niedomówienie.. Za to przeprosić mogę, reszta to już nie moja reszta… Żałuję, że tak się to wszystko skończyło…Uczucia gasną, całkiem zgasną.. Rodzą się nowe, a raczej wzmacniają…A Twej ręki teraz nie widzę.. Widzę tylko, że dalej nie rozumiesz…,bo naprawdę ciężkie to wszystko…
Dzisiaj każda noc kończy się cierpieniem, krótkim wspomnieniem i duszy rozgoryczeniem
bliska prawdy… bolesna ta prawda…
|