Teoretycznie mam juz te jebane piec-zero i szanse na dwie piatki z matury. A na studia dalej nie wiem gdzie isc, co wiecej teraz nie obchodzi mnie to calkowicie. (pomijajac wizje melanzy :,0),0)
Zapowiada sie loteria jak lotto - z wcale niewieksza szansa trafienia.