00:33 / 07.05.2004 link | ostatnio cholerna przyjemnosc sprawia mi wjezdzanie komus na ambicje...
daje mi to ogromna satysfakcje i nie wazne czy to jest moja mama, ktora to strasznie denerwuje bo znam ja najlepiej i potrafie wjechac na te 'czule punkty'
czy tez kolezanka|kolega...
najlepsze jest to ze nie musze nawet przeklinac..
fajnie, szukasz tego słabego punktu i jechanie po kims sprawia przyjemnosc:D to jest lepsze niz lody malaga w kerfurze:P
mała rzecz a cieszy, w sumie najlepsze to nie jest i dobrze o mnie nie swiadczy, ale jak juz znajdziesz slaby punkt w osobie i do tego owa osoba nie potrafi sie bronic.. to jest to takie fajnie...
satysfakcja:,0)
sistars-sutra
jaram sie tym kawałkiem...hej:D |
|