12:27 / 09.05.2004 link komentarz (8) | Wszyscy mnie zawodza..wszyscy na ktorych liczylam..w ktorych wierzylam..i uwazalam za swoich przyjaciol! nikt nie potrafi mnie zrozumiec! czy tak trudna pojac moja filozofie zycia? czy tak ciezko zrozumiec..ze licza sie tez dla mnie wartosci wyzsze..ze licza sie czyny..a nie slowa? pomylilam sie tak bardzo..co do kilku osob! byc moze mam za duze wymagania..ale kto im sprosta..temu jestem w stanie ofiarowac cala siebie..oddac na tacy swoje serce! niestety..nie znalazl sie jeszcze taki smialek! teraz juz wiem..ze nie mam prawdziwego przyjaciela! nie mam kogos..na dobre i na zle..z kim moglabym konie krasc..smiac sie..i plakac..bawic sie..i milczec! kogos komu moglabym sie zwierzyc..i przy kim czulabym sie w pelni wolna! boli w srodku...gdy dochodze do takich wlasnie wnioskow! ze nie ma..w moim kregu..istoty takiej jak ja..ktora czulaby..i myslala podobnie! sa tylko ludzie..bliscy mi bardzo..ale jednoczesnie tacy odlegli! spotykam sie z Nimi codziennie..a jednak mam wrazenie jakbym sie z Nimi w rzeczywistosci mijala! staram sie Ich zrozumiec..ale wydaje mi sie..ze nikt nie probuje mnie pojac! smutne to uczucie...byc samej posrod takie tlumu..wsrod oceanu ludzi! chcialabym miec przy sobie kogos..kto nie bylby tylko sezonowym przyjacielem..kto zaakceptowalby moje odchylenia..sarkastyczny humor..i zmienne nastroje! a tymczasem wokol tylko pustka..w ludziach pustka..i beznamietna powierzchownosc! Dziwne to uczucie..gdy zawodzi czlowiek...
|