(3kB) (3kB)

2004.05.10 19:46:09

link
komentarz (0)

tytuł: Rudy płomień


Nazwałeś mnie kiedyś swoim płomieniem
Splatając włosy mówisz, że parzą twoje palce.
Igrałeś z ogniem rozdmuchując iskry .
I biorąc w dłonie całe jego kiście.

Rudy płomień - przetykany złotą nitką
Rude ciepło - takie bliskie mojej twarzy.
Twoje włosy rude - to wszystko .
Rude włosy - płomień co nie parzy.

Mów do mnie grzejąc ręce w moich włosach.
Rozpalaj płomyk z czerwonych pasemek.
Nawiń na palec serdeczny mój płomień ,
dołóż do ognia moich ciepłych wspomnień

Rudy płomień - przetykany złotą nitką
Rude ciepło - takie bliskie mojej twarzy.
Twoje włosy rude - to wszystko .
Rude włosy - płomień co nie parzy.


Jest we mnie ogień głęboko ukryty.
Tli się leciutko - bo nie ma powietrza.
Otworzę (Otworzysz,0) serce, wybuchnę płomieniem /*2
Nawet gdy siebie w szary popiół zmienię


zakochalam się w tej piosenkce, odkad tylko pierwszy raz ją usłyszałam.... naprawde warta posłuchania...