Haha. Ja rano zamiast jeszcze się douczać rap robiłem a egzamin i tak poszedł jak strzała ;,0) Ale jaja. Za każdym razem zastanawiam się, kiedy moje głupie szczęście się zakończy. Oby do końca studiów towarzyszyło mi w kluczowych momentach ;,0) Dzisiaj poegzaminowa najba. Będzie gorąco ;,0)