01:24 / 11.06.2004 link komentarz (5) |
A potem zmusił się do pisania i napisał: Pozdrowienia z plaży Kadyksu.
Zaadresował: Jose Rodriguez Montoya. Kadyks. Plaża.
Potem poczłapał zmęczony do skrzynki pocztowej i ruchem zdecydowanym wrzucił pocztówkę. Jose odwrócił się i wolno poszedł w kierunku morza.
Usiadł i czekał.
Czekał na wiadomości ze świata.
. |