08:38 / 14.06.2004 link komentarz (0) | a ostatnie dni to chwile shczęścia i radości ze zbliżenia, uczucia, namietności i rozkoshy przeplatające siem z chwilami smutku, strachu i stresu... usmiechy zmieniające siem w łzy, eh jakże przedziwna mieshanina...
moje marzenie?? chcem jush wakacji, nie nie dla siebie, ale dla małej, ja przeciesh i tak jush wakacji nie mam... ale chcem żeby jush skończyły siem neshe stresy związane z nauką... chcem siem jush skupić tylko na małej i na pracy... ok bojem siem o nią i nie mogem patrzeć jak ten strach ją zjada... ale to jeshcze tylko kilka dni i bez względu na to co siem stanie ja jush nei chcem smutku...
...jeshcze tylko trochem... |