s1luv // odwiedzony 364590 razy // [nlog/zabity w cieniu neonów/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1335 sztuk)
00:59 / 15.06.2004
link
komentarz (1)
Hahahahaha. No nie mogę. Teraz przy słowie "pierdoły" będę widział reprezentację załamanych Anglików płaczących po wygranym meczu, wygranym gdyby trwał 90 a nie 93 minuty. Pierdoły. Hhaahh.

Zazdroszczę każdemu kto teraz ma okazję bawić się na koncercie Numera1 mojego faworyta, takiego czarnego konia. Bo w sumie jebać Tedego. Numer numer. Pjona.

Idę ogarnąć wodę i się w niej. Zrobię herbatę, obejrzę Wojewódzkiego i idę się przygotować na mord, rzeź niewiniątek, horror. To jest kurwa nieetyczne ale idę poddać się tej absurdalnej sytuacji, która wyrosła na paradoksalnej ziemi. Nie ma miejsca na łzy i smutek. Poprostu zlany potem, powiem Ci drogi czytelniku, w piątkowe popołudnie: koniec, żyję, mogą mi kurwa naskoczyć. Papa.


Numer1.

___________________________________________


DETROIT!!!