10:24 / 18.07.2004 link komentarz (1) | ***
.
Od kiedy świadomie dokonując wyboru, przeprowadziłem sie na podkrakowską wieś, mam coraz mniej czasu na TV, kompa, prasę itp. Jedynie radio towarzyszy mi ciągle, bo bez muzyki nie potrafię egzystować.
Robię wszystko sam, bo dzisiejsi pożal się Boże "fachowcy" zciągnęliby mi spodnie przez głowę, a i tak musiałbym po nich poprawiać. Skutek jest taki, że mam pocharatane ręce, bóle w krzyżu i w czym się tylko da. No, ale zadowolenie z efektów, jest nagrodą za wszystkie trudy dnia codziennego. Wczoraj na przykład budowałem domek narzędziowy w ogrodzie. Sam. I co? I zbudowałem. Praca jest to heroiczna, bo trzymetrowe elementy z drewna, połączyć ze sobą na wyśokości 2,50 m samemu, to nie lada sztuka. Ale się da. A dlaczego? Bo nie ma innego wyjścia. Jak się chce, to wszystko można zrobić... I tą sentencję, polecam wszystkim, którzy mówią - nie da się i już...
.
*** |