20:30 / 24.07.2004 link komentarz (2) | Moje obawy się na szczęście nie potwierdziły. Wojtek okazał się bardzo miły i sobie bardzo miło żeśmy porozmawiali.
To znaczy takie jest moje zdanie. Ciekawe co on na to?
______________________
A około 22:00 wpadłam sobie jeszcze do Mateusza (Mateusz to mój ukochany przyjaciel - nowy nabytek, poznany na studiach, jeszcze o nim napiszę innym razem). Obejrzeliśmy sobie razem strasznie fajny film, który od dawna Mateuszowi polecałam: "Zabity na śmierć".
A teraz jestem bardzo śpiąca i idę spać. Dobranoc, pchły na noc.
(Bez sensu, że to piszę - kogo to obchodzi, że chce mi się spać? No, ale i tak idę! Pa, pa!)
|