14:20 / 28.07.2004 link komentarz (2) | spójrz...potrafimy porozumieć się na tylu płaszczyznach. nawet w snach rozmawiamy. o teoriach budowy wszechświata, naszych psach, namiętności nieba.
za każdym razem nie mogę się nacieszyć Twoimi słowami. dobrze wiesz, że samo Twoje spojrzenie potrafi wywołać we mnie drżenie. a dotyk promieniuje swą mocą do każdej komórki.
dzień płynie leniwie, słońce praży skórę. tak- jestem uparta i nieprzejednana.[ nie wiem czy lit tu się na coś przyda. chyba skuteczniejsze będą elektrowstrząsy Twoich dłoni]
dziś znów mam na sobie bikini. zaopatrzona już w balsam aloesowy będę czekać na wymasowanie Twoich pleców.
poranny telefon pobudził mnie do życia. Dziękuję...
***
to, co mówiłeś mi wczoraj w nocy było piękne. a ja...owszem mam kompleks niższości. a może po prostu taka jestem? z wiecznym poczuciem, że nie daję Ci tyle, na ile zasługujesz...a wiem, że Jesteś Bezcenny. |