jedenascie_minut // odwiedzony 22490 razy // [królestwo2 nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (77 sztuk)
12:37 / 31.07.2004
link
komentarz (1)
co za dzień. On zmęczony urywającymi sie telefonami, bieganiną i upierdliwymi współpracowniczkami, któe mają tylko avon w głowie, a ja kicham od kurzu. wczoraj wieczorem dostałąm ataku pedanterii. w ferworze wyrzucanej zawartości szafek i półek...zadzwodził On. byłam nabuzowana, ze szczerym uśmiechem na twarzy i wielką miłością w sercu.

dziś od południa z nieco mniejszym zapałem, acz sporą skrupulatnością wysprzątałam to, co miałą w planach i jestem proud of myself.

jestem uzależniona. nie, nie od sprzątania, od Niego, od Jego telefonów, dotyku, głosu, spojrzenia, uśmiechu...

podziwiam Cię za Twój intelekt i umiejętności...chciałabym być Twoją uczennicą. pragnę nauczyć sie także Ciebie...bo jesteś dla mnie najważniejszy.

dziś wiał potężny wiatr, a wraz z nim wyczuwałam na twarzy Twoje muskanie. a jutro...jutro ja Cię musnę.