jedenascie_minut // odwiedzony 22494 razy // [królestwo2 nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (77 sztuk)
17:51 / 31.07.2004
link
komentarz (2)
Piątek - wielkie pakowanie. Czy aby wzystko zabiorę? Czy też starym zwyczajem będe się wracał z autostrady hehehehe. Czas pokaże. Urywam się wcześniej z pracy (godziny nadliczbowe) - tak jakby nie mogli wypłacić. Nic to. Ważne, że o 15.30 będę wjeżdżał na autostradę. W znajomym kierunku. W stronę wschodzącego słońca. Do Niej... Zanurzę się w otchałni Jej oczu. Znów delikatnie muśnie mnie ustami, Jej włosy połaskoczą mnie po policzku. Przytulę ją i świat zawiruje. Podłoga wstanie i uderzy mnie w czoło. Zaraz, zaraz...to chyba przy upiciu. Ups...pomyliłem stany (choć w sumie to upojenie i to - ale jakże różne).

Nawet nie wiecie jak trudno znaleźć olejek cynamonowy. Mnie się nie udało.

Za oknem szaro-buro. Pogoda pod psem, czyli barowa. W sam raz na gin&tonic. Oby tylko na trasie nie lało. Zresztą obiecałem jechać ostrożnie. Więc 30 minut później mnie nie zbawi.

Weekend zapowiada się elektryzująco. Jeśli tylko złapię trochę tchu w poniedziałek, znowu sie spotkamy.

Bywajcie.