22:50 / 31.07.2004 link komentarz (4) | Zacząłem czytać Glamour, żeby wiedzieć co kręci nowoczesne kobiety. Wnioski? 3H: hajs, hajs, hajs. Opcjonalnie jakiś hawir z basenem pod miastem, lansowa bryka, przystojny z najdłuższym fiutem w branży. Śladowy wpływ ma osobowość.
Może się mylę. Ale żeby być trendy idę kupić jakieś ciuchy Sean Johna bo Combs dostał prestiżową nagrodę w NY i Glamour mówi: P. Diddy - trendy. Okej.
Feel It. |