jedenascie_minut // odwiedzony 23347 razy // [królestwo2 nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (77 sztuk)
20:10 / 01.08.2004
link
komentarz (0)
Oto mój wpis weekendowy... piszę od Niej. Z Jej domu, z Jej pokoju. Dlaczego czuję się, jakbym mieszkał tu od lat. Czy to już nie tylko moje miasto ale tez mój dom? Cóż moge powiedzieć, zakochani wiedzą o czym napiszę. Ale nie piszę dla Was...piszę dla Niej i dla siebie. Dla Nas.

Wczoraj impreza. Cudowna. Szaleńcza i odurzająca. Znów tańczyła, jak w moich snach...kolorowa, wśród szarego tłumu. Nie tańczyła ze mną. Ja na razie nie mogę tańczyć. Ale tańczyła dla mnie...widziałem w Jej oczach miłość i pożądanie. Tysiące uczuć, Jej uczuć...tak dobrze mi znanych. Bo to także moje uczucia. Teraz są Nasze. Kocham Jej żywiołowość, pasję, z jaką oddaje się życiu i jego przyjemnościom. Dla niej pragnę otworzyć się na świat i ludzi. Dzięki Niej mi się uda.

Zasnąłem i obudziłem się w Jej ramionach. Jej usmiech i pocałunek rozpoczął mój dzień. To pobudza lepiej niż kawa...powinniście spróbować.

A dziś kino porwało Nas w świat absurdu i parodii...patataj patataj. A Nam przeciez chodziło tylko o odgłos paszczą. Ihhaaaaaaa...

Jestem rumakiem, bracia i siostry. Choć wolę, kiedy Ona mówi czasem do mnie ogierze. Wrrrrrrrrrrrrr.

Dziękuję Ci kocie za pierwszy z reszty najwspanialszych dni mojego zycia. Dziś juz wiem, że kupowanie worków na smieci może być erotycznym przeżyciem. Dodam do lodów.

Jestem uzależniony.