01:11 / 03.08.2004 link komentarz (3) | Wczorajszy dzien mnie wykonczyl fizycznie. Mialam pracowac tylko do 11, ale musialam pomagac przy sprzataniu pokoi, bo 2 osoby nie przyszly. Wiec od 11 do 16 odkurzylam 36 pokoi, wszystkie schody, korytarze i wszystko co do odkurzenia bylo mozliwe. Bol glowy od halasu i zmeczenia. Pozniej pomoc w pokojach. Na imprezie mialysmy byc o 16, ale pojawilysmy sie dopiero o 18. Impreza dobra. Ja? Pijana? Nie. Wesola. Ja chyba jedyna sie kontrolowalam jak pilam wczoraj. Reszta? Reszte trzeba bylo pilnowac. Chwiejny krok i za duzo scian, drzwi, krzesel bylo zagrozeniem. Jak zawsze bylam podrywana przez starszych panow. Tym razem przez motocykliste. Cudownie. Ja to mam szczescie.
A dzisiaj? Dzisiaj wolne. Dzisiaj rozmawialam z rodzicami i z moim Kochaniem. Dzisiaj 'wbilam sie' w spodnie rozmiar S. Przygnebiajaca pogoda. Dzisiaj odpoczne. Fizycznie i psychicznie. Mam nadzieje.
|