01:49 / 03.08.2004 link komentarz (1) | dziendoberek.dawno nie pisalam,bo nie mialam na to czasu.teraz mam chwilke wiec nadrabiam zaleglosci.
piatek:ciezki melanz.za duzo wszystkiego,ale poczatek byl zajebisty.na zakonczenie jakies bezsensowne schizy uczestnikow.eh nie roztrzasam tego
sobota:wczesna pobudka,bool,jakias bezcelowa przejazdzka nad zalew,bool,zmeczenie,bool,bool,bool.mam juz tego dosc i zaczynam dbac o zdrowie.to moje sobotnie postanowienie.
niedziela:rodzinne spotkanie na chrzcinach mojej ukochanej siostrzenicy.lans na porzadna,grzeczna dziewczynke.zajebiste zarcie przez caly dzien,luksusowe driny.pozdro dla cioci,ze przygotowala taka zajebista zajebista szame i na moje zyczenie lody z bita smietana(jestes moim nowym ziomem)
dzis:jeszcze w sumie nic.niedawno wstalam,ide sie wykapac,a pozniej moje bejbe przyjdzie:))
sieeeeaaa ziooooooooooomy |