#link#2004.08.22 11:47:49>komentarz (2)
wczoraj relaks na stadninie (niahahhahha dobrze brzmi), potem wieczorem jakas marie spalilem i ogladalem z Andzia igrzyska, dzisiaj drugi raz jedziemy na ten battle koni, w sumie moze byc, jakies grille, piwka, dzisiaj swoja amstafine wezme to sobie pohula, ogolnie chillout, juz kojarze czlowieku co to klasa L albo co to cross i pasaż, tak jak Andzia wie co to podwójne i dissy, m jak milosc, pielegnuj to ziomus ty pielegnuj to, wieczorem slyszalem ze mialem dolaczyc wyjatkowo do kibiców legii na lazienkowskiej, ale chyba mi czas nie pozwoli, nie wiem jeszcze, ej jak bym nie zdazyl z wami na ta legie, to wpadacie do mnie potem? bo sam bede dzisiaj siedzial, majex przywiez swoj zeszyt rymów..


DIY (do it yourself)
*
*