01:17 / 27.08.2004 link komentarz (2) | wlasnie skonczylam przygotowywac mojego brata do komisu z matmy....jezeli zda,to uznam siebie za genialna,bo material drugiej klasy liceum przerobilismy w niecaly tydzien...nie wspomne o zdolnosciach mojego brata do matematyki...brrr....w sumie nawet troszke rozumie ale boje sie ze mu sie wszystko pomiesza...
od jutra w mojej miejscowosci bedzie trwal festyn...nawet nie wiem co to za festyn...moze w koncu zabawie sie u siebie we wsi:)oj jak dawno tu tego nie robilam....jak poszlam do ogolniaka do innego miasta niz wiekszoc,zerwalam praktycznie wszystkie kontakty z ludzmi z podstawowki...moze nawet i troche tego zaluje...mowi sie trudno...juz raczej tego nie zmienie....
|