19:00 / 30.08.2004 link komentarz (2) | Dzisiaj nie mogłem sie obudzić rano...
Potrzeba mi odnowy biologicznej...jestem coraz bardziej zmęczony,szczególnie po tym weekendzie,w którym dużo sie nie działo,ale czuje zmęczenie....musze sobie postawić takie postanowienie że nie bede pił do 11 września,chodzi o wódke,chociaż browarów też pewnie nie za dużo....a do 11 bo wtedy ide na wesele,no a tam juz pasuje...musze sie opamietać,po pierwsze kasa mi sie skończyła,po drugie już stara mnie od pijaków wyzywa,po trzecie już od niektórych ludzi słyszałem ż coraz bardziej mam ryj przepity...fakt że moge to wszystko olać,ale zobacze ile mam wiary w siebie...Browar napewno bedzie ale nie tyle ile ostatnio... TYFIKI JAK TO CZYTACIE TO NIE ŚMIEJCIE SIE...thehehe
To przez wczorajszy dzień,w sumie cały dzień miałem w sobie promile,od rana po imprezie sobotniej i póxniej nad wodą po wypiciu paru piwek od nowa fazka...wieczorem na mieście już mniejsza... |