21:59 / 07.09.2004 link komentarz (1) |
Czemu mam ukrywać, że niby jest mi dobrze, a jest mi źle. Cieszę się, że dałeś mi szansę. Doceniam. Wszystko. Starać się będę. Do końca. Zobaczymy co wyjdzie. Ale... ale ja rozumiem, że w sumie nie jestem jakąś laską, za którą się ogląda na ulicy. Bo nie. Więc Cię zrozumiem, jeśli powiesz, że nie wykorzystałam szansy. Masz za dużo pięknych kobiet i pokus dookoła. Ogólnie źle mi. Ten niepokój rano..to właśnie brak Twojego zaufania. Płacz rano i wieczorem i w dzień. Spoko. Dam radę. Bo chcę wykorzystać tą szansę jak najlepiej. A jak jej nie wykorzystam, to chcę żebyś wiedział, że się naprawdę staram... i... i mi zależy. Ale żaden facet jeszcze nie sprawił, żebym się tak starała... dziwne? Nie. Ej dobra. Idziemy spać, bo znowu pierdolimy.
|