22:14 / 08.09.2004 link komentarz (5) | dzien spedzony z emi,a wczystko wydaje sie inne,prostsze;)moze dlatego ze wrocilam do domu w niesamowicie dobrym humorze;)oczywiscie nie wrocilam bez przygod;)jak to blondynka,wsiadalam w autobus,ktory jechal okrezna droga zamias w pospiech,ktorym szybciutko dotarlam bym na miejsce...nie wspomne juz o klasie auobusu i o jakosci drog....wytrzeslo mnie na maksa....ale jako blondynka jestem juz do takich sytuacji przyzwyczajona;)))))
pozdrowienia wszystkim blondynkom;))))) |