08:12 / 09.09.2004 link komentarz (5) | Wiec analogia jest taka (jesli dobrze uzylem tego slowa), ze dostrzeglem pewne podobienstwo miedzy soba i Ja mówiejem, a dokladnie w pewnej sytuacji. No to sie az usmialem przed snem, a pozniej nie moglem do pozna zasnac. Nastepnie przypomnialo mi sie jeszcze cos sprzed ponad roku - nawet czasowo sie zgadzalo, jesli chodzi o czas trwania. Ponownie smiac mi sie zachcialo. Finalnie meczylem sie przed zasnieciem, a dzis o 7 pobudka. Shit. |