10:30 / 15.09.2004 link komentarz (2) | Bezsensu zajebałem sie wczoraj,a największa fazka przyszła jak jechaliśmy samochodem do Ropczyc.ale byłem faktycznie pijany,nie tak jak zwykle podjebany,ale zajebany wczoraj byłem...4 dzień z wódką theheheh ale kończe to narazie,dzisiaj napewno nie pije :)...
Na Baranówce żyją gdzieniegdzie prawdziwe barany,taki jeden wielki kolo (każdy Tyfik wie ocb)wczoraj zaczął szpądzić coś do nas bo był najebany,przyszedł z jakims kijoskiem theheh i mi przyjebał w szyje,tzn. przeszło po kołnierzu theheh,fakt że jakby nie Habson to niewiadomo jakby sie to dalej potoczyło...POJEBY ŻYJĄ NA TYM ŚWIECIE!!!!!!!!!
Wczoraj podłanczałem ciotce gniazdka,wyłączniki i lampy w domu i po wszystkim ciotka powiedziała:"No to pienie ci to wszystko wyszło",a ja:"ciociu pięknie chociaż pierwszy raz sie prądem bawiłem buhehehe",ciotka aż zbladła theheh"jakbym wiedziała to bym ci nie pozwoliła" thehehe
dobra dosyćłupot,ide spać (dzisiaj wolne mam)
|