damn, slabo, pomijajac komfortowa podroz z moja 100 kilowa walizka przez caly londyn, to dalej bylo juz tylko gorzej, u russela otworzyla mi jakas nieznajoma, nowa lokatorka, dobrze ze byla reszta bandy, dalej okazuje sie ze siostra dziewczyny russela zginela w wypadku (R.I.P) i russel z nia wyjechal na litwe, totez zostaje narazie w domu z banda russela, a nawet w pokoju russela, ale jakos nie cieszy mnie to. zaraz zaczynam szukanie jakiegos low budget lokum, musze odwiedzic szkole i w ogole zamulka, daaaaaaamn.
|