02:09 / 16.09.2004 link komentarz (5) |
¬le mi...
Znaczy.. jest mi zajebi¶cie dobrze... a z drugiej strony kurewsko paskudnie.
Może to ta ci±gła walka z wiatrakami (czytaj remont, szukanie mebli i innych takich i udawadnianie panom w sklepach, że ja naprawdę wiem czego chcę i dosyć dobrze jestem zorientowana w temacie, wiem jakie chce wymiary, z jakich materiałów, jakie wzory, kolory, nawet potrafię porównać kilka modeli szaf różnych firm, a to że przyszłam sama wcale nie znaczy, że m±ż jest w pracy i zaraz do mnie doł±czy...samotne kobiety też maja prawo chcieć kupic meble... naprawdę)... może tęsknota za kim¶ kto wprowadził do mojego życia blask... dał mi u¶miech.. i pewnie nigdy więcej go nie zobaczę... a może po prostu jebany PMS mnie dopadł... w końcu kobieta przed okresem ma prawo do hu¶tawek nastrojów, no nie?
Odbiło mi dzi¶. Własnie skończyłam pranie, ręczne oczywi¶cie, przecież 1 w nocy to najlepszy czas na pranie, zwlaszcza jak się wł±cza wirówkę, ku uciesze rodziny i s±siadów. Ale olać:P
Siedzę sobie grzecznie na kupie gruzu jak± jest teraz mój pokój i żałuje, że nie mam łaptoka. Strasznie mi tu niewygodnie...
Więc może pójde po prostu do łózia.. będe regenerować siły... Jutro ide do stolarza. Ciekawe czy pan mnie czym¶ zaskoczy i zachwyci w końcu.... A jak nie.. znajomy powiedział, że załatwi mi duży karton. Zamieszkam w nim i bedzie ok.
Mykam. Jeszcze tylko wezmę mojego misia, który ci±gle pachnie Słonkiem...
Aha. Szukam męża. Na okres próbny około miesi±ca. Bez faceta u boku, nawet największej ciapy , niektóre rzeczy cholernie trudno załatwic. Chętnych uprasza się o zostawianie wiadomo¶ci. Sponsoring wykluczony. I tak tonę w długach....
Miaaaaaaaaaaauuuuuuu
|