16:07 / 19.09.2004 link komentarz (1) | Kraków jest niezły. Wawel był naprawdę gruby. Reszta to tam takie pff. Dużo ludzi. Aczkolwiek jeszcze tam kiedyś śmignę. Proste.
Dziś ogólnie odrzucam jakiekolwiek opcje rozrywki i ustanawiam dzień dla rodziny czyli dzień rodzinny. Będę u babci jadł ciasto i pił herbatkę. Cokolwiek.
Teraz z powodu nudów śmigam do łożka czytać Capota otoczony PiteRokiem. Truskul, kit.
SS2. |