14:04 / 19.09.2001 link komentarz (6) | Jose Rodriguez Montoya złapał Julię za ręce. Złapał ją mocno, ściskał co sił, aż czuł, że to może ranić, że może być przykre, że może sprawić ból. Ściskał Julię i patrząc w oczy szeptał: - Julio, Julio, rżnij mnie! Julio!!!
Potrząsnął nią, choć Julia słyszała każde jego słowo.
- Julio - krzyczał już Jose - Julio, rżnij mnie!!!
Jose miał świadomość, Jose wiedział, że tylko ze stałym partnerem można się rżnąć bez zobowiązań. |