16:37 / 26.09.2004 link komentarz (3) | wlasnie wrocilam z kosciola...glupio sie do tego przyznac ale jakos lepiej sie poczualm...nawet sie wyspowiadalam...podoba mi sie ten kosciol.to nie to co kosciol w miejscowosci w ktorej sie wychowalam. gdzie ludzie musza zachowywac sie jak w obozie u hitlera...tydzien temu proboszcz,zbierajac ofiare zwrocil mi uwage ze rozmawiam;)a ja wcale za bardzo nie gadalam....;)w kosciele do ktorego chodze w toruniu panuje jakas taka mila atmosfera...jak w domu...jakos mam wiecej energii do nauki...i wiecej wiary ze mi sie uda...
a tak w ogole to sie obijam i prawie sie nie ucze:(ale teraz wlasnie mam zamiar usiasc:(
prosze o natchnienie!!! |