23:48 / 28.09.2004 link komentarz (1) | co za osiedle...(??)
dzisiaj na osiedlu były dwie akcje:jedna wypadek:koles ścigaczem wjebał sie na skrzyzaowaniu w Lanosa, niestety smierc po parudziesieciu minutach reanimacji,lanos do połowy skasowany...
druga akcja: piją kolesie razem wódke,dla szydery jeden drugiemu przyjebał lajtowego plaskacza,drugi zaczął go napierdalac jakąś pałką,spoko luz,po wypiciu butelka w ruch,akcja odwraca sie 180 stopni i ten co wczesniej dostał napierdala tego z pałką...rozeszli sie,po paru minutach wpada typ z jakimis pałkami bambusowymi i znowu akcje,jeden sie schował do klatki a drugi gołymi rekami rozjebał szyby w drzwiach klatki,pociął sobie ręce ze krwawiło jak z psa...wracamy "chłopaki zadzwoncie na pogotowie",dzwonimy bo jak tu nie dzwonic jak koles z osiedla,przyjezdzają i goscia biora na szycie...
Co alkohol niektórym w głowach robi??przeciez to szydera,pijesz z gosciem wódke i później sie napierdalasz z nim??? nie rozumiem tego,spoko mozna kłucić sie ale nie odrazu napierdalać,ale tak jest jak sie wpierdala jakies "klony"...dobrze ze Tyfiki sa ludźmi którzy mają rozum w głowach,bo tamci to wątpie...
Wolna środa,jak ja to lubie...
Dzisiaj na gg wiadomosc od kolezanki z która nie miałem kontaktu od zerwania z malagą,bo to malagi kolezanka...chciała pogadac i na piwo jutro idziemy,znowu osoby sobie o Korzóhu wspominają...
yo
|