mona // odwiedzony 237647 razy // [nlog/tak trudno kochać nlog/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (967 sztuk)
22:03 / 27.12.2000
link
komentarz (1)
no i gdzie ja bym podejrzewala ,ze nawale sie jednym piwem...
moze dlatego,ze dawno nie pilam...
....ale dzisiaj juz nie wytrzymalam
po raz kolejny odkrylam,ze mam nie tylko sumienie ( co by w sumie bylo nie najgorsze,0) ale ,ze jestem slaba i nie moge patrzec na bol innych
zdarza sie
ale ja w sumie nie powinnam sobie na to pozwolic
chyba minelam sie z powolaniem
tzn w sumie wszyscy to we mnie chwala,ze podchodze z sercem do pacjentow,ale ja na tym tyle trace ,ze szok....
poprostu nie daje sobie z tym rady
( zawsze chcialam,tak jak moj ojciec zostac chirurgiem,ale szybko zdalam sobie sprawe z tego ,ze totalnie zalamalabym sie ,jakby mi pacjent umarl na stole......wiec pomyslalam....stomatologia.....tutaj przynajmniej rzadziej (chociaz tez,0) zdarza sie zeby ktos wykorkowal..,0)
no i kurwa mam za swoje
fuck!
dzisiaj mialam tylko 6 pacjentow....ale za to jakich.....ok rozumiem...inni lekarze wysylaja na klinike,ale na klinice oprocz "super" "extra" adiunktow,profesorow i specjalistow przyjmuja rowniez starzysci ,tacy jak ja... i potem to ja przyjmuje kurwa pacjentow,ktorych "normalny" stomatolog nie chcial przyjac.....(ok niby "pod okiem" tych "wyzszych ",ale jak ja cos spierdole to tylko ja i nikt inny ,0)
tak wiec dzisiaj mialam oprocz dziecka,ktore jak zaczelo drzec paszczeke,to ja sama myslalam ,ze sie rozplacze.....nie mowiac o tym ,ze mnie pogryzlo(nawet lusterka mu nie moglam wlozyc... a co dopiero kleszcze,0)
no ,ale po 20 min rozmowy dalo sie naklonic,zeby otworzyc paszcze(jakby byl u mnie pierwszy raz w zyciu ,to byloby latwiej....ale oczywiscie wczesniej byl u jakiegos kretyna,ktory mu bez znieczulenia usunal prawie polowe uzebienia....wiec sie nie dziwie ,ze maly ma uraz,0)
a po nim mialam osobe psychicznie chora,ktora ma do usuniecia ok 6 zebow( no taa..."zebow"ladnie powiedziane....wlasciwie to sa takie "zgliszcza",ktore pozostaly....a z takimi to najtrudniej....dlubanina,jak sam skurczybyk( ale nie istotne - przyzwyczailam sie,0)
ok
w sumie mam podejscie i cierpliwosc do takich osob ( a nawet ciesze sie ,ze takie osoby przychodza do mnie ,a nie do osob,ktorzy nie maja cierpliwosci,0)
(tez dzisiaj uslyszalam tekst innego lekarza:"nie chce dac sobie usunac? to pod narkoze!"....no tak,tylko ze ogolna narkoza jest ogolnym obciazeniem dla organizmu,a bardzo czesto osoby leczace sie psychicznie maja slabe serce,wiec po co ? ..jezeli mozna inaczej ? ....no tak ,tylko ,ze wiekszosc lekarzy "nie ma czasu "... ja na szczescie mam ( przynajmniej na razie,ale nie wiem czy zalezy to od charakteru czy od "znieczulicy"...mnie sie wydaje ,ze raczej od charakteru....no ale "pozyjemy , zobaczymy",0)
i nawet satysfakcja jest wieksza,ze pomoglo sie komus , z kim sie trudniej wspolpracuje
wieksze wyzwanie= wieksza satysfakcja

ale serce mi sie kraja ,jak musze slyszec placz niewinnych dzieci i jak widze osoby , ktore sa nieuleczalnie chore...
zobaczymy jutro
wiem juz na pewno ,ze ta osoba,ktora oprocz ociazen ogolnych ma jeszcze psychiczne ,przyjdzie do mnie ,bo tak jej sie spodobalo,ze powiedziala,ze nikomu innemu nie da sie dotknac i ze przyjdzie jutro
w sumie milo
bardzo milo
a ja nie mam innego wyjscia,jak tylko wziasc sie kurwa w garsc i cieszyc,ze pacjenci mnie tak lubia
wiem....musze byc silna
nie tylko tyle co musze
ale
BEDE SILNA!!!