22:18 / 11.02.2001 link komentarz (1) | MARZENIA
ostatnimi czasy to nawet nie mam czasu na nie,
a zdaje sobie sprawe z tego jak bardzo sa mi potrzebne...zeby egzystowac.....zeby do nich dazyc , zeby za wszelka cene starac sie je zrealizowac
( a teraz nawet juz ich nie pamietam, nie czuje w sobie sily, ktora kazalaby mi isc na przod i dazyc do osiagniecia celu , czyli moich marzen,0)
jestem poprostu zmeczona , przytloczona problemami otaczajacych mnie osob i moja pustka duchowa
potrzebuje "wakacji "
powrotu do siebie samej
i co najgorsze ,podejrzewam, ze przez nastepny tydzien nic sie nie zmieni...
|