czuje sie wyjatkowo dobrze
:,0)
kto by pomyslal, ze "pozbycie "sie ( chociazby na tydzien - mam nadzieje,0) tego swira tak mnie rozluzni.....wprawdzie nie zdazylam mu dzisiaj powiedziec , zeby nic juz sie mnie o Ize nie pytal, ale przy nastepnej okazji nie omieszkam mu tego powiedziec :,0)