16:52 / 26.02.2001 link komentarz (1) | mozna miec doly
moga one byc czeste
ale w moim przypadku to nie jest dol...to sa zsumowane doly ostatniego tygodnia,miesiaca,polrocza,ostatnich lat , z ktorymi w pewnym momencie nie dalam sobie rady..
...no coz i to sie zdarza
mozna raz krzyczec przez sen , mozna nawet przez tydzien lub dluzej zle spac...
jedna osoba cierpi przez to ,ale daje sobie z tym rade ,inna poprostu "peka"...
mozna nie jesc dzien,nawet dluzej , mozna za kazdym kesem czuc odruch wymiotny,ale pomimo to "zmuszac" sie zeby cos przelknac...i tak dalej i tak dalej
ja,a raczej moj organizm poprostu "pekl",rozsypal sie na kawalki,zbuntowal
od dwoch tygodni przespalam pierwsza noc dopiero wtedy , kiedy wpakowano we mnie relanium ( wbrew mojej woli, bo nie chcialam byc faszerowana zadnymi prochami,wiec nawet jak nakloniono mnie do polkniecia, to chcialam potem zwymiotowac ta tabletke...,0)
jednakze to rozluznienie miesni, ktore z biegiem czasu zaczynalam czuc bylo poprostu blogie...(wreszcie moglam zasnac bez przykurczu rak,nog,bez zaciskania zebow...i co najwazniejsze nie balam sie zasnac,0)...juz od 3 dni jestem na relanium
|