12:26 / 03.10.2004 link | modle sie zeby ta mietowa herbata, ktora wlasnie pije pomogla mi dojsc do stanu używalnosci.
wczorajszy wieczor zaczal sie od herbowej 0.7 w moim cudownym mieszkanku a skonczyl sie jeszcze dwiema herbowymi przyjaciolkami pojemnosci 0.7 w mieszkaniu, w ktorym na klatce schodowej jest fontanna |sic|
jednym slowem dobra biba była:]
tysiace chorych faz + prąd tzn. jego brak:D
i znowu sobie obiecywalam, ze nie bede pic wodki... jak zwykle skonczylo sie na obiecywaniu...
jestem wlasnie w helikopterze i niestety mam trudnosci ze stukaniem |aluzja|
tak wiec wyreże te herbe, sprobuje sie ubrac i pojsc do domu, chyba spac.
fonixa, samila, maweł, raciek, bośnia - naprawde bylo zajebijaszczo:D;D
a przy mandarynie nie mozna sie skupic ->
mandaryna-here i go again
|
|